Gamoniu z czerwonej Astry, bolało cię, że wyprzedza cię Fiat 126p? Musiałeś przyśpieszyć? Poza terenem zabudowanym jechał 60 km/h a gdy zaczął wyprzedzać go kaszlak to przycisnął conajmniej do 100.
Ten kierowca to jakis swieży oszolom jedzie cala droga jakby spal raz z lewej raz przy krawezniku, wyprzedza chaotycznie , na wyspach i ciaglych, po czym wykonujac juz ten manewr puszcza kierunek . Prawojazdy to chyba w chipsach zdobył albo przy wylaczonej kamerze na egzaminie. Gówniarz !! Tatuś dał samochód chyba z niewiedzy po ile aluminium na zlomie chodzi.
Pojawił się w Gdańsku i znów szerzy kłamliwą propagandę.