Kutasi łeb stanął tak blisko, że oczywiście nie mogłem wejść do samochodu. Jeszcze żeby stanął prosto to luz, ale stanął trochę pod kątem żeby sam mógł wyjść. Szkoda tylko, że już o innych kierowcach nie myśli... Oczywiście musiał wcisnąć się w to miejsce, obok mnie i wielkiego pickupa, gdzie dookoła były inne, lepsze miejsca...
Kierowca bardzo agresywny.
Siedzi na zderzaku i zajeżdża drogę innym uczestnikom bawiąc się w szeryfa.
Na odcinku jednej trasy zajechał drogę dwóm uczestnikom ruchu stwarzając zagrożenie.
Uważajcie na niego!
Pani była bardzo nie uprzejma, zastawiła miejsce dla niepełnosprawnych mimo że pani nie miał uprawnień aby tam stawiać, a moja córka ma sparaliżowane nogi i jeździ na wózku. Zatem to miejsce jest nam niezbędne do ułatwienia poruszania się mojej córeczki.
Pet który stwarza zagrożenie na drodze i wyhamowuje auta na autostradzie