UWAGA na małopolskich drogach pojawił się przedstawiciel handlowy z małym fiutkiem, ewidentnie zdenerwowany, bo jego niechciany syn napierdala na siedzeniu całą drogę, jedzie na ferie. Nie dostał prowizji więc będzie Cię dojeżdzał dokładnie na 33 cm na lewym pasie.
Oho, widać ze recydywa: