Nieogarnięta pani kierowca otwiera drzwi i wysiada na jezdnie wprost pod nadjeżdżające moje auto i musiałam hamować , a potem otwiera drzwi tylnie i wysadza własna dziecko na jezdnie przed nadjeżdżające kolejne auto za mną. Tak właśnie giną ludzie, którzy są nieogarnięcie. Tylko dzieci szkoda.
kopciuch