Biedny chłop - odgrywa swoje niepowodzenia życiowe na innych. Najpierw jedzie innym prawie na zderzaku a potem pogania długimi. Dodam, że sam jechałem szybciej niż można, ale co tam - trzeba uciekać na bok bo skodziarz jest sfrustrowany niepowodzeniami w pracy i w rodzinie...
Ale żeby tak mieć wszystkich w dudzie, żeby wyhamować cały pas ruchu i ładować się przez ciągłą i obszar wyłączony z ruchu...?
Nagranie poleciało gdzie trzeba, w ramach eliminacji ameb z ulic ;)
Mało było wyznaczonego na parking miejsca? Inni się jakoś mieszczą na szerokość i jeszcze pół metra luzu zostaje, nie trzeba na chodnik wjeżdżać