2-3 razy w tygodniu ten pajac z czerwonego Alfa Romeo pedzi wieczorami Woronicza i Krasickiego, dokladnie pod nosem panow milicjantow z komendy na Malczewskiego. Temu pierwszemu brakuje dlugosci wacka, ale ci drudzy? Zajeci obsluga granatnika czy co??
Kierowca auta pomógł mi na drodze krajowej w okolicy Lublina za co serdecznie dziękuję. Pomógł zepchnąć auto i na dodatek uruchomił przy pomocy kabli. Pozdrawiam.
Super jeździ, super facet