Typ jeździ po chodniku, niszczy zieleń, utrudnia życie pieszym. Zamiast podkulić ogon to jeszcze pryska później gazem. Nadpobudliwy frustrat który ma poczucie jakiejś wyższości, jedyną osobą która powinna się leczyć jesteś TY! Mam nadzieję że jest Ci wstyd przed znajomymi którzy to obejrzą.
Gość jeździł w Warszawie po chodniku, parkował na przejściu dla pieszych, a gdy wysiadał z partnerem z samochodu to mówił mu, że w domu dostanie w pysk, bo nie chce już z nim się kochać i chce zerwać. Ten drugi był bardzo przestraszony a kierowca BMW jest agresywnym osobnikiem
Lubiany przez wszystkich kolega z Pułtuska parkował na trawniku i jeździł wzdłuż po chodniku, bo nie chciał zajmować miejsc dla OzN. Jak widać, dziś nie przeszkodziło mu to w zablokowaniu innych prawidłowo zaparkowanych pojazdów. Fakt - nie są to pełnoprawne miejsca dla OzN, ale po raz kolejny kolega prezentuje hipokryzję i zaprzecza sam sobie, zresztą tak czy inaczej blokuje wyjazd innym
Typ jeździ po chodniku, niszczy zieleń, utrudnia życie pieszym. Zamiast podkulić ogon to jeszcze pryska później gazem. Nadpobudliwy frustrat który ma poczucie jakiejś wyższości, jedyną osobą która powinna się leczyć jesteś TY! Mam nadzieję że jest Ci wstyd przed znajomymi którzy to obejrzą.