dziś tj. 25.04 przed godziną 8 rano kierowca szalał po enklawie przy ul. Hawajskiej na warszawskim Ursynowie - to droga osiedlowa. Było blisko potrącenia spacerującej z psem starszej Pani.
Stoi na pasach i szczeka na zwrócenie uwagi. Jak zademonstrowalem mu w jaki sposób może dziecko przejść nie widząc z lewej auta, to stwierdził, że może się przecież najpierw taki przykładowo 8 latek rozejrzeć. Ukraińska mentalność tego "kuriera" nie zna granic. Rozmowa z nim to jak rozmowa z głupcem.
Pomógł mi na drodze, spoko gość