VIP CLASS - hasło mówi samo za siebie. Kierowcy busa nie z pierwszej łapanki. Na światłach udało mi się zamienić słówko z Panem A i Panem K. Profesjonalni goście, a do tego bardzo sympatyczni. Gdybym był gwiazdą chętnie skorzystałbym z usług chłopaków. Pozdro dla was - Andrzej ze świateł pod Wrocławiem.
Facet zostawił auto na środku drogi 'na chwilę' na awaryjnych. Zablokował drogę na 20 minut autobusowi i każdemu po drodze. Straż miejska była na miejscu i nie mogli go znaleźć póki sam nie przyszedł. Oczywiście standardowe 'ja tylko na chwilę o co tyle krzyku'
stoi beja na parkingu słychać jęki , myślę sobie koleś laskę pociska a tu zonk , dwa chłopaki ,może na drugi raz się jakaś plandeka nakryjcie