Dobrze zaparkowane auto, ani wjechać, ani wyjechać, oczywiście kluczyków nikomu nie przekazano i właścicielka poszła w stronę zachodzącego słońca bez informacji zwrotnej :)
kilka miesięcy temu pana wyjaśniłem była podobna sytuacja co u kolegi na górze tylko ja jechałem prawym zajechał mi drogę zjechałem na lewy i jak zjechał na lewy to dodałem gazu :D
Dobrze zaparkowane auto, ani wjechać, ani wyjechać, oczywiście kluczyków nikomu nie przekazano i właścicielka poszła w stronę zachodzącego słońca bez informacji zwrotnej :)