Wyobraź sobie że zajmując miejsce dla niepełnosprawnych ( W TYM WYPADKU MI ) utrudniasz komuś funkcjonowanie. Następnym razem zastawie bez możliwości odjazdu, a rejestracja banalna do zapamiętania.
Stara masz prawo jazdy? znalazłaś go w czipsach? to parkujesz jak ci twój mąż powie czy jeździsz wg przepisów i posiadanego prawa jazdy? umiesz ty cokolwiek w życiu sama zrobić?
Wyprzedza na wąskiej drodze z zakazem wyprzedzania spychając wyprzedzanego bo pan musi łaskawie zdążyć do Warszawki przed wszystkimi