Fajnie, że leniwy kierowca nie chciał przejść 5 metrów spod parkingu do klatki tylko musiał stawać na zakazie na nowej kostce brukowej. Żenujący akt dewstacji
Nie pozdrawiam geniusza ,który prawie dwa auta skasował i wepchnął jedno na autobus .
Może jednak jak już złość za zbyt wolna jazdę na lewym przełożyć na trasę na policję ?
Bandytą drogowy zajeżdża drogę, hamuje przed maską, jeździ slalomem między samochodami, skręca w lewą psa do skrętu w prawo, jeździ na zderzaku, w czasie jazdy pije browary i obmacuje jakiegoś typa na miejscu pasażera. Parodia i patologia całkowita.
Jechał od Bielska a ja od leszczyna miałam pierwszeństwo a on nawet nie hamował