Ostatnio jak podróżowałem do mazo to przy pasach blisko pss przejeżdżał ten szaleniec prawie mnie przejechał krzycząc cos przez okno wraz z łysym kolegom który mnie oblał jakąś cieczą (nie polecam )
Pania bardzo zabolat fakt, ze wyjechalem od mechanika samochodem i w celu sprawdzenia nowo zatozonych klockow
zwolnitem o 10km/h nie gwattowanie.
Nastepnie Pani mnie wyprzedzita i
gwattownie hamujac mato co nie doprowadzita do kolizji. Pani jechata za mna pót miasta zeby zatrzymac i
naublizaniac mi od matolatów i gówniarzy
po czym nastraszy ze zaraz wyjdzie i mi
obetrze ze tak powiem zacytuje „ryj".
Jakos tych stów mocno nie poczutem, ale Pani ¿ycze zeby ktos Pania ostro naprostowat. Nie pozdrawiam.
Ostatnio jak podróżowałem do mazo to przy pasach blisko pss przejeżdżał ten szaleniec prawie mnie przejechał krzycząc cos przez okno wraz z łysym kolegom który mnie oblał jakąś cieczą (nie polecam )