Banda dzieciaków jeździ po Warszawie i zastrasza ludzi.
Podczas wieczornego spaceru z moją babcią po mokotowie, zatrzymali się i zaczęli rzucać w naszą stronę obrzydliwe słowa i groźby, bo babcia miała na ramieniu tęczowa torbę
Trzeba być skurwielem, żeby odnosić się w ten sposób do starszej osoby, niezależnie od tego jakie ma poglądy
Powinni izolować takich psycholi drogowych.