Klasyczna historia o stereotypowej blondi za kółkiem. Pani nie potrafi w uchwyt do telefonu, więc telefon, który jak wiadomo jest najważniejszy, cały czas trzyma w ręce, nie ma zbyt wiele czasu na patrzenie przez szybę, bo telefon trzyma gdzieś na nogach, dodam, że w Volvo S80 rozmowę przez telefon, która również miała miejsce, prowadziła w słuchawkach dousznych. Jak już zdecydowała się zająć jazdą to wjeżdżała na skrzyżowania tak, że zatrzymywała się blokując ruch prostopadły w tym tor tramwajowy. Klasycznie opóźnienia w podejmowaniu decyzji spowodowane również poprawianiem makijażu i sporadycznym wyrzucaniem czegoś przez opuszczoną szybę. Wjechanie na rondo z prędkością większą niż 15km/h było również zbyt wielkim problemem, może z tego względu, że cały czas trzymała w ręce ten telefon. Brawo!
Mogły się kierowca nauczyć kultury jazdy na autostradzie a nie wymuszać pierwszeństwo powodując niemalże wypadek. Nie polecam