Przerysowala mi malucha, po czym wysiadając zostawiła samochód na biegu i jej zgasł. Walnęła przy tym mojego kundla i szybko go zapakowała na pakę. Odjeżdżając w pośpiechu znów jej zgasł, a za drugim razem przypaliła sprzęgło. Zapomniałem dodać że na koniec towarzyszył jej porywczy uśmiech.
Kierowca tego samochodu szarżuje po mieście, rozpędzony przejeżdża przez przejście dla pieszych, na którym znajdują się piesi podczas gdy mają zielone światło.
Przerysowala mi malucha, po czym wysiadając zostawiła samochód na biegu i jej zgasł. Walnęła przy tym mojego kundla i szybko go zapakowała na pakę. Odjeżdżając w pośpiechu znów jej zgasł, a za drugim razem przypaliła sprzęgło. Zapomniałem dodać że na koniec towarzyszył jej porywczy uśmiech.