Jazda niedostosowana do warunków zimowych. Kierowca jechal waska, jednokierunkowa ulica i chlapal wszystkich przechodniów błotem śniegowym zalegającym na drodze.
Kierowca starego audi którego stan techniczny budzi wątpliwości wyraźnie pomylił się z powołaniem,ma zapędy na rajdowego kierowcę, na publicznych drogach ponosi go fantazja.
Samochód stoi od rana (zdjęcie z godziny 13) zastawiając przejście dla pieszych na rogu lipowej/dobrej. Zastawia drugiego asa, kolegę z budowy. Po co płacić za parking jak można wjechać, bo akurat przejście bez słupków, a i do roboty blisko.
Jeździ ośnieżonym rzęchem po drogach publicznych. Wrak ma pseudoxenony bez spryskiwaczy. Jaki diagnosta tego szrota dopuścił do ruchu?