Kierowca jeździ bardzo brawurowo, wyjechał na czołówkę z tirem i wjechał do rowu po czym wyszedł z auta i chciał strzelać do kierowcy tira z kartonowej bazooki na butelki.
Ściga się z Robertem Kurwicą we własnej osobie przy pobliskim przedszkolu rozsmarowując przy tym potrącone dzieci po całej jezdni brudząc mi podjazd do garażu
Chciałem sie z nim scigać to nie dałem mu rady