Leże sobie na kanapie se swojom żonkom gdy nagle jakiś pajac gazuje pod naszym domem, zagłusza ciszę nocną. Zdążyłem tej szmacie jedynie zrobić zdjęcie tablicy rejestracyjnej. Nie pozdrawiam kierowcy. Przyjedź następnym razem to ci łeb urwe i powiesze na płocie
Podobne doświadczenia co pan powyżej, kierowca pojazdu błędnie ocenia zamiary innych, to już druga taka sytuacja, na początku krył się ze swoimi zamiarami, jednakże wczoraj wprost zapytał się czy przepchać mi rure
Generalnie bardzo przyzwoity kierowca, jednakże kiedy stałem w lesie przy drodzę wziął mnie za pannę lekkich obyczajów. Podsumowywując kierowca dobry, ale jeździ na ostro.
Ato poprawnie zaparkowane. Co leszczu pewnie nie mogłeś znaleźć miejsca i wylewasz tu żale. Trzeba było w domu zostać a nie jak przydupas przy ciepie latać po galeriach
Jeździ jakby miał 9 żyć nie pozdrawiam