Bandyta drogowy w szarym VW po wypadku wyprzedził mnie z lewej strony na podwójnej linii ciągłej i na przejściu dla pieszych bo nie chciało się bandycie poczekać 20 sekund podczas jazdy w kroku.
Pan ma spokojnie ponad 80 lat, ale bojowego nastawienia mu nie brakuje. Chyba nie słyszy, bo długi klakson nie powstrzymał go przed cofaniem prosto w nasze auto. Zorientowanie w rzeczywistość drogowej na poziomie do zabrania prawa jazdy.
Ulany facet cofając na parkingu prawie mnie potrącił po upomnieniu pana żeby patrzył w lusterka ten zaczął krzyczeć do mnie że po parkingu nie mam prawa chodzić. Zwykły cham radzę uważać na niego.
Jak zwykle taksówkarz. Jedzie bus pasem, autobus przed nim ma przystanek to zajeżdża drogę do skrętu na ciągłej, bez migacza. Jazda po bus pasie to za mało, król szos jest uprzywilejowany wszędzie
Czajnik czy Julka