Prawko chyba wyciągnięte z chipsów. Facet jechał pasem do skrętu w prawo by ominąć korek i wpierdzielić się przed pierwszy stojący samochód na pasie do jazdy prosto wjeżdżając częściowo na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Gdańszczanie pozdrawiają buraczanego turystę z Grodziska Mazowieckiego, który uważa że kiepy wyrzuca się za okno. Najwyraźniej w Mercedesie nie dają popielniczek albo właścicielowi (lub nie) brakuje czegoś takiego jak kultura. Raczej to nie pierwszy raz biorąc pod uwagę kąt prosty łokcia - najwyraźniej ma to w dpie
Ślepe babsko, zepchnęła mnie z pasa prawie pod autobus. Zero refleksji, brak kierunkowskazu, podczas manewru nawet nie ruszyła głową w stronę lusterka. Pani ewidentnie nie widziała w swoim manewrze niczego złego.