Oprócz "pierdzenia" z tłumika nie ma nic do zaoferowania. Fabrycznej Skodzie już ciężko uciec. Mam nadzieję że chociaż Karyna siedząca na fotelu pasażera zadowolona z wycieczki :)
Golf ładny, ale kierowca przejechał mi kota zatrzymał się i cofając przejechał go drugi raz, gdy zobaczyła że kot leży martwy wysiadała z samochodu, krzyknęła do pasażera "mamy kolacje!", spakowała go do bagażnika po czym odjechała.
lubi się wtrącać bez pytania, jest spóźniony 🦌