Kierowca DHL, który z dzieckiem na rekach napluł innemu człowiekowi do samochodu i chciał się z nim bić na ulicy. Później cofając busem prawie potrącił tyłem ludzi idących ulicą. Tacy ludzie nie powinni prowadzić samochodu a co dopiero zawodowo.
Chłop strasznie agresywny, przyjechał na myjnię i zdziwiony, że trzeba czekać. Ładnie mówiąc kazał spadać bo nie mógł poczekać 2 min aż auto zostanie przetarte. Wysiadł z samochodu i uderzył w rękę i wytrącił telefon, postraszony policja zaczął uciekać. Buc
Pani i Pan przytarli się samochodami i Pani uznała, że jak ma Prosię to może stać na środku chodnika. O tych, którzy próbowali przejść, dorosłych z wózkami, dzieciach na rowerkach wspominać nie muszę.
zjeb sciął zakret i wjebał mi sie w lusterko