droga była zamknięta przez pilota nadzorujacego transport dużego załadunku, lecz ego pana w niebieskim volovo nie pozwoliło mu poczekać całych dwóch minut aby załadunek przejechał i postanowił wjechać pod prąd w zamkniętą drogę na rondzie. podziwiamy króla małego iq i nie pozdrawiamy
Pojeb najpierw pisał SMS podczas prowadzenia samochodu, a kiedy go wyprzedziłem i się ocknał, zaczął pędzić swoją BMW przekraczając prędkość o jakieś 40 km/h uważajcie na tego idiotę nie polecam.
wygrał prawo jazdy w czipsach,
wymusza