Jeżdżą pijani i naćpani w Kielcach, nie wydają paragonów, handel psychotropami i narkotykami, pobicia, kradzieże, podrabianie dokumentów i podpisów, wyłudzenia VAT
Kierowca prawie potrącił mnie na chodniku wyjeżdżając z parkingu, bo uwaga! patrzył w drugąstronę i nie zamierzał się zatrzymać. Zdążyłam odskoczyć. Po wszystkim głupio się uśmiechnął. Kraków, przy wyjeździe z parkingu przy Pana Tadeusza.
Pan sobie zakupi lepiej gaśnice i trójkąta :))