Chciałbym wam opowiedzieć pewna historie. Jak jeszcze chodziłem do podstawówki to chodził z nami taki Paweł, Paweł miał ksywke Jumper. Jego ksywka wzięła się od dostawczego Citroena, ponieważ zawsze parkował go pod budynkiem szkoły podstawowej. A co do Pana sprawy to od dzisiaj ma Pan ksywke, S-Max
Pozdrawiam i życzę miłego szabatu
prawo jady w chipsach ( jak ty się tam wjebałeś w ten płot)