Bandyto który wczoraj zajechałeś mi drogę na S8 tak że musiałem gwałtownie hamować i przychamowywales kiedy na ciebie trąbiłem, wiedz że sprawa już jest zgłoszona na policję.
Nerwowa kobieta, specjalnie zjechała na prawo w kałużę bez zwalniania, żeby mnie pochlapać wodą z błotem. Po zaparkowaniu pod swoim domem, zwróciłem jej uwagę, żeby uważała, nerwowo odpysknęła, że trzeba było się odsunąć. Chamstwo.
dobry kierowca, uprzejmy.