Nagrywającemu jak widać włączyła się żyłka "drogowej wojny". A co, miał z pięć okazji żeby płynnie puścić skodę, ale ni hu hu. Wg nagrywającego na drodze nie powinno być ani grama współpracy i uprzejmości jak widać. Ciesz się, że gość ze skody po prostu ci olał i poleciał dalej. Jakby był taki jak ty, to miałbyś hamowanie przed nosem.
Zjeby drogowe płaczą o lewy pas, płaczą o minusy, żal mi was drodzy obywatele Ciemnogrodu ze słomą w butach. W Europie zachodniej już dawno mielibyście zakaz poruszania się nawet rowerem, ale Polska to jak Rosja i pomyśleć że ten kraj jest w UE.
Co to niektórzy mają widzę poważne kompleksy hipokryzji. Szkoda, że mało kto widzi tu również winę nagrywającego, który wlecze się lewym pasem. Kierowca skody też się nie popisał i potępiam jego zachowanie, no ale ludzie... trochę obiektywizmu.
Ja wyprzedzilbym Cię środkowym pasem znacznie wcześniej niż kierowca skody. Gdy lewy i środkowy pas jest pusty, trzeba zjechać na środkowy lub prawy, koniec gadki. Za jazdę taką jak autor nagrania też jest mandat i na szczęście polska policja coraz częściej takie mandaty wystawia. Zatem autorowi nagrania polecam zapoznać się z terminem "hipokryzja".
Niech nikt nie siedzi na zderzaku to nie będzie blokowania lewego pasa, a prawo do wyprzedzania nagrywający miał i jechał max. dozwoloną prędkością 140 kmh aż w pewnej chwili pojawił mu sie pirat drogowy na zderzaku co chce łamać przepisy i pędzić z nadmierną prędkością.
Chopy, ja rozumiem, że są 3 wyznaczone pasy ruchu i można wyprzedzać z prawej, ale dochodzi to takich patologii, że środek jest najwolniejszy, lewy trochę szybszy, a prawy pusty (najszybszy). Takie zjawisko można zaobserwować tylko w Polsce...
On może trochę niecierpliwy, ale i tak okazał się mądrzejszy od ciebie. Wyprzedził sobie spokojnie prawą stroną i pojechał dalej. A ty cóż? Masz kamerkę, więc czekaj na kolejną ofiarę twojej jazdy żeby móc coś wrzucić na TR i dalej ciesz się jak głupi jazdą lewym pasem!!!
Jak was w tej Cebilandii nagminnie TIRy blokują bo się kilka minut wyprzedzają to siedzicie cicho a tu koleś jechał 140 kmh to spod moherów japy drzecie.
Nagrywającemu jak widać włączyła się żyłka "drogowej wojny". A co, miał z pięć okazji żeby płynnie puścić skodę, ale ni hu hu. Wg nagrywającego na drodze nie powinno być ani grama współpracy i uprzejmości jak widać. Ciesz się, że gość ze skody po prostu ci olał i poleciał dalej. Jakby był taki jak ty, to miałbyś hamowanie przed nosem.