Jakiś stary pojeb, puszcza mi długie jadąc za mną (w mieście, normalnie jadąc) to mówię może coś mi nie działa, nie swieci - wyjdę. A on na mnie trąbi i mnie wyzywa, brawo! Dawno nie spotkałem większego błędu natury niż ty :)
Kierowca lawety prawo jazdy wygrał chyba w paczce czipsów. Załadowany trzema samochodami jedzie sobie jak gdyby nigdy nic po środkowym pasie obwodnicy Warszawy. Zjedź człowieku na prawy pas i nim jedź! Czy to tak ciężko zrozumieć?
Zastrzeżeń brak, ale szybkiej nogi gratuluję. Z przeciwnego pasa widziałem te hamowanie na milimetry, kiedy inny samochód bez zatrzymania wyjechał z podporządkowanej 👍
Jakiś stary pojeb, puszcza mi długie jadąc za mną (w mieście, normalnie jadąc) to mówię może coś mi nie działa, nie swieci - wyjdę. A on na mnie trąbi i mnie wyzywa, brawo! Dawno nie spotkałem większego błędu natury niż ty :)