Przyjechał, zastawił samochody na parkingu przez co nie można było wyjechać. 10 minut czekania. Postoje urządza się w miejscach gdzie nie blokujemy innym wyjazdów a nie jak ciul blokujący wyjazdy. Tym bardziej że było dużo miejsca przy szerokim na kilka metrów chodniku, można było spokojnie urządzić sobie postój nie blokując innym wyjazdów.
Kierowca niedzielny, król lewego pasa.