Drogowy bandyto w kopcącym BMW 5. Żebyś wiedział, że ta agresja zostanie zgłoszona na Policję. Trzymasz się dupy auta przed tobą na mm. Jak ktoś sobie tego nie życzy i ci odjedzie na parę metrów to jesteś wielce oburzony...potem zwalniasz..a jak już cie wyprzedzam to zajeżdżasz drogę.
Bo przecież po co stawac na parkingu odleglym o 10 metrow jak mozna stanac na skrzyzowaniu, zostawic auto i pojsc do sklepu. Gratuluję panu kierowcy pomysłu.
Prawie przejechał rowerzystę na pasach