Opel Astra G, kierujący przyspiesza podczas bycia wyprzedzanym, ale nie tak żeby wziąć i pojechać do przodu, tylko w sposób uniemożliwiający powrót na pas, z którego rozpoczęto manewr wyprzedzania. Sprawą zgłoszona do odpowiednich organów.
Pomijam fakt, że lampy pozycyjne z tylu temu kierowcy świeca tak, że ledwo je widać z odległości 50-100m.
Kierowca jeździ okropnie, przy wyprzedzaniu ponieważ jechał 25km/h przyspieszył żebym nie mógł zmieścić się między niego a TIRa, No zachowanie k***y masakra takim powinni brać prawo jazdy za głupotę, cwaniak w Skodzie …
Napraw sobie ten tłumik pało