Pewnego ranka szedlem sobie po chodniku nagle podjechalo to auto (bardzo szybko) pan ze srodka poweidzial zebym wsiadl i wezmie mnie na makdonalta wtedy wsiadlem lecz on wywiozl mnie do lasu przywiazal do drzewa (dotykal mnie) bylo to ciekawe uczucie lecz tego nei chcialem nie rozumiem dlaczego tak postapil i pozniej mnie w pupe bil pasem nie polecam go byl nie mily do dzis seidze przy tym drzewie
Kierowca porywa male dzieci jak zobaczycie auto prosze dzwonic na policje