Kierowca jeżdżąc w Katowicach zajeżdża drogę, przejeżdża przez linię ciągle już o braku kierunkowskazów nie wspomnę…
Jakbym nie zareagował na czas to byłby wypadek z winy BMW
Palant w octavi wyprzedza na autostradzie A4 pasem do włączenia sie do ruchu po prawej stronie pasa i wymusza pierwszeństwo jeździ jakby miał 3 promile w krwi.
Jedzie z małym dzieckiem z przodu, najeżdża na tył gdzie jadę z dozwoloną prędkością autostradową na odcinku pofalowanym A1 za Pyrzowicami. Wyprzedza prawym pasem. Zachowanie totalnie bezmyślne biorąc pod uwagę stan tej drogi oraz to że jedzie z dzieckiem. 4 zera na masce a piąte za kierownicą
Kierowca jeżdżąc w Katowicach zajeżdża drogę, przejeżdża przez linię ciągle już o braku kierunkowskazów nie wspomnę…
Jakbym nie zareagował na czas to byłby wypadek z winy BMW