Pan ewidentnie nie potrafi oatrzec w lusterka jechaliśmy na S1 nagle Pan sobie stwierdzil ze zjedzie na nasz pas po czym nie wlaczyl zadnego kierunku , a co najlepsze Pan sobie rozmawial przez telefon gdyby partner nie zahamował mialbys nas na sumieniu :))
mialem akcje: wjezdzam w ulice, gdzie chce zaparkowac, widze, ze aktywnie manewruje jakies audi i lekko trabie, zeby mnie nie drasnal. zaparkowalem w pierwszej wolnej zatoce i podjezdza po chwili ten typ w audi, opuszcza szybe i wyskakuje do mnie, ze czemu zaparkowalem w tym miejscu jak on chcial tu zaparkowac.... pokazuje jakas niby odznake i mowi, ze on tu z ochrony jest i mu sie do roboty spieszy, gosc mial chyba bardzo trudne dziecinstwo.
Pan ewidentnie nie potrafi oatrzec w lusterka jechaliśmy na S1 nagle Pan sobie stwierdzil ze zjedzie na nasz pas po czym nie wlaczyl zadnego kierunku , a co najlepsze Pan sobie rozmawial przez telefon gdyby partner nie zahamował mialbys nas na sumieniu :))