Dziwna woń unosiła się w powietrzu gdy zbierałem się do wyprzedzaja w/w Alfy Romeo, gdy nasze auta się złączyły przestałem mieć wątpliwości, woń kału była nie do wytrzymania, więc jak najszybciej docisnąłem gaz w podłogę i odjechałem.
Kierowca zajechał drogę przy zmianie pasa, gdy usłyszał klakson tak się zdenerwował że wysiadł ze swojego auta i straszył wybiciem zębów.
Nazywa się Adam Rurański.
Kolejny mistrz parkowania :) Miejsca zabezpieczone, tylko dla instytucji? A co to?