Ostatnio stałem na światłach na pogorii za tą srebrną corollą, gdy zapaliło się zielone światło kierowca nie ruszył więc postanowiłem zatrąbić. Niestety nie przyniosło to zamierzonego efektu ponieważ kierowca zamiast ruszyć wysiadł z samochodu z wielkim różowym dildosem, kajdankami z fioletowym futerkiem i pewnym krokiem ruszył w moją stronę.
Boje się pomyśleć co by się stało gdybym w tamtym momencie nie wrzucił wstecznego i nie zaczął uciekać.
Strach się bać, świat schodzi na psy.
Ostatnio jechałam sobie na rondzie w ząbkowicach, zjechałam na stację aby zatankować i zauważyłam jak kierowca corolli wychodzi ze stacji benzynowej, w ręku trzymał 0,7 czystej wódki.
Oczywiście wychłeptał wszystko na hejnał po czym wsiadł do swojego rozpadającego się szrota i ruszył z piskiem opon.
Nie minęło 30 sekund i kierowca razem z samochodem wylądowali na placu zabaw znajdującym sie obok stacji benzynowej.
Zaczął walić sobie konia na widok wystraszonych biednych dzieci.
Podły człowiek
Cyk wsteczny i tatar z cebulką.