Podczas wyprzedzania starego dziadygi, na chama przyspiesza jakby było mu spieszno do grobu, w którym i tak już leży. Na 70 przyspiesza równo ze mną do 100/h. Niech takiemu to przydało by się na nowo nauczyć zasad ruchu. Nie pozdrawiam, liczę na to że już się nie spotkamy.
pozdrawiam kolege z 1.6 z felgami z monstera