To 3.5 v6 w jego dziadkowozie posysa w porównaniu do mojego 2T, mniejszy wariat ode mnie ale i tak stwarza zagrożenie na drogach, do tego puszcza głośno discopolo i kopci e-papierosem
Z początku myślałem że to auto widmo lecz później dostrzegłem powiewającą na wietrze rudą czuprynę. Kierowca zagraża innym uczestnikom ruchu, głośno słuchając Majki Jeżowskiej
Sześciu, samozwańczych szeryfów. Dodatkowo, sami łamią prawo
4:14 nagrywający ignoruje linię ciągłą i obszar wyłączony
10:42 kierujący BMW ignoruje powierzchnię wyłączoną oraz wyprzedzanie na podwójnej ciągłej
Kamerujący snuł się za tym biednym Seatem chyba z pół godziny. I tak naprawdę nie wiemy, dlaczego...
po 1. Kierujący nie jest upoważniony do
a) pościgów
b) składania oświadczeń o stanie trzeźwości innych kierujących
c) łamania przepisów na podstawie własnych urojeń
po 2. Czy nagrywający nie wie, że poruszamy się prawym pasem, a lewy pas służy do wyprzedzania?
Nie zgadzam się z opinią wyżej, dobrze lata bokiem i polecam kierowcę