Pewnego razu jadąc przez Ostrów wielkopolski zajechał mi drogę Citroen C2 o tej właśnie rejestracji. Wyskoczył z niego młody mężczyzna z penisem na wierzchu i uderzył mnie nim w czoło. Obudziłem się w bagażniku i okazało się, że wywiózł mnie do lasu i kazał zdradzić gdzie schowałem gumijagody.
Kierowca przeszkadza mi podczas skoków narciarskich.
Wjeżdża na skocznie i kręci na niej bączki ,nie polecam