dziewczyna jeździ niebezpiecznie, jeździ slalomem po dwóch pasach jezdni w tym samym kierunku, wciska się pomiędzy kierowcami na ostatnią chwilę, cham i tyle
Ryczy tak, że aż szyby w oknach dzwonią. Jaki jest sens dużego gazowania na odcinku 20 m do skrzyżowania, na wąskiej uliczce między kamienicami? Chyba tylko to, żeby wkurzyć ludzi
dziewczyna jeździ niebezpiecznie, jeździ slalomem po dwóch pasach jezdni w tym samym kierunku, wciska się pomiędzy kierowcami na ostatnią chwilę, cham i tyle