Miganie długimi na autostradzie to chyba ma wrodzone. Jeszcze jak by później jechał z jakąś konkretną prędkością ,ale nie o 2 km/h szybciej , a najlepsze że 20km dalej, jedzie książę 100km/h i rozmawia przez telefon ...bez komentarza.
Parkowanie na skrzyżowaniu. Nie tylko niebieski, ale całe towarzystwo, łącznie z tym z tyłu, nie dość że na środku skrzyżowania to jest tam zakaz zatrzymywania. Sytuacja powtarza się regularnie jak jest zebranie rady gminy lub coś w kościele.
Polecam kierowcę, kulturalnie zmieni biegi od końca, jadąc na wstecznym.