Dnia 10.09 o godzinie 21 zauważyłem auto geksyma więc postanowiłem przyjść i zbić pione, w momencie gdy podszedłem do auta dostrzegłem minimajka zapinajacego od tyłu friza, gdy tylko mnie zobaczył karzeł natychmiastowo otworzył szybę i wyskoczył na mnie przez nią z gołą fujarą próbując mnie nią uderzyć krzycząc "bije go pala po mordzie jak jakiś Fred frinston". Po kilku sekundach sprzedałem mu dropkicka na kalate ten odleciał na auto robiac wgniecenie a ja ucieklem z miejsca zdarzenia.
Dzięki maksiu ze tak się opiekujesz moja najlepsza kumpela Zosią
Mam nadzieje ze dalej jesteście najlepszymi przyjaciółmi ale nie ukrywam ze pasujecie do siebie
Dnia 10.09 o godzinie 21 zauważyłem auto geksyma więc postanowiłem przyjść i zbić pione, w momencie gdy podszedłem do auta dostrzegłem minimajka zapinajacego od tyłu friza, gdy tylko mnie zobaczył karzeł natychmiastowo otworzył szybę i wyskoczył na mnie przez nią z gołą fujarą próbując mnie nią uderzyć krzycząc "bije go pala po mordzie jak jakiś Fred frinston". Po kilku sekundach sprzedałem mu dropkicka na kalate ten odleciał na auto robiac wgniecenie a ja ucieklem z miejsca zdarzenia.