niepoważny koleś. kiedy na obwodnicy Krapkowic wyprzedzałem inny samochód przy 120 km/h, jadąc z małym dzieckiem siedział mi na zderzaku i jeszcze się wychylał. chwilę później wyprzedzając następny samochód przede mną, omal nie doprowadził do czołówki z innym z naprzeciwka. skoro ty niekoniecznie chcesz żyć, to daj innym, w tym swojemu dziecku.
spoko typ