Głupia pipa zostawiła cały chodnik, żeby wyjść 'na chwilę' do sklepu, nikt nie miał przejść łącznie z ledwie człapiąca staruszką, która stoi bezradnie pod doniczkami, czekając aż gwiazda odjedzie.
Chłop prawie wjechał w dupe samochodu przy cofano, a potem razem z chyba swoim chłopakiem grożą pobiciem, widać że nie zostali niestety obdazeni rozumem co widać po patologicznych mordach zarówno kierowcy jak i jego narzeczonego
Gościu wymusił, po klaksonie zaczął hamować. Wyskoczył z auta z łapami, ale się przestraszył jak wysiadł większy. Zablokował całą ulicę i zaczął straszyć że ma ludzi w Orzyszu. Ogółem najgorszy przykład agresji drogowej. Uważajcie na niego, bo po klaksonie może Cię pobić. Sprawa zgłoszona na policję.
Głupia pipa zostawiła cały chodnik, żeby wyjść 'na chwilę' do sklepu, nikt nie miał przejść łącznie z ledwie człapiąca staruszką, która stoi bezradnie pod doniczkami, czekając aż gwiazda odjedzie.