Kierowca wymusza pierwszeństwo przy dużej prędkości i udaje, że nic się nie stało. Wystarczyło przeprosić awaryjnymi. Trudno, na p**** kierowcę nic się nie poradzi.
Psy nieoznakowane w BMW szukali sposobu żeby coraz więcej kierowców (nie tylko pijanych, również tych, co popełnili tylko 1 małe wykroczenie ) traciło prawa jazdy "bo my na tym zarabiamy" i w końcu wymyślili pałowanie nieoznakowanym niemieckim szrotem potocznie nazwanym "radiowozem"
Mistrz parkowania w akcji