Pani , zwróciła mi uwagę że samochód zaparkowany nieprawidłowo , po czym przeprosiłem i kolega , który był drugim autem ze mną od razu udostępnił jej miejsce , po czym Pani zaczęła krzyczeć i robić mi zdjęcia ..... darła ryja na pół ulicy Wilczyńskiego odgrażających się.....po czym sama zastawiła pół chodnika ...... nie dość , że prowincja to jeszcze chamstwo i hipokryzja ...... cóż. NOL.......
Mistrz slalomu na pełnym gazie między autami i pieszymi