Blondasek z czarnego mercedesa zachowuje się za kierownicą jak amator kwaśnych jabłek, zresztą brak w słowniku kulturalnych ludzi odpowiedniego określenia. Dzisiaj rano na odcinku między Rumią a Wejherowem jechał lewym pasem bez świateł i przez cały czas z twarzą przyklejoną do smartfona trzymanego na kierownicy. Na zwróconą uwagę pokazał środkowy palec. Blondasku, przeczytaj sobie artykuł z linka poniżej i już ucz się mówić "przepraszam" krewnym twoich potencjalnych ofiar.
https://wejherowo.naszemiasto.pl/nie-uslyszalam-nawet-slowa-przepraszam/ar/c16-5485575
Kierowca tego pojazdu jeździ jak szalony, wyprzedza na pasach, łamie przepisy, stwarza zagrożenie. Auto jest uszkodzone, światła nie działają, tablica tylna nieczytelna.
Pomocny kierowca!
Dzięki jeszcze raz