Chory człowiek wpuścił do samochodu psa z knurem i po drodze wpadł do baru Zodiak.
Ludzie myśleli, że to jakiś pokaż sztuczek jak w cyrku Zalewskiego a tylko narobili hałasu i smrodu na parkingu.
Uguem słabsze to niż asterka, silnik dusi sie jak stara zmywara ewidentnie potrzebuje dawki kreta. Gdyby jeszcze mial butle z nitro to by krzysiek schudl wreszcie knur
Kierowca bombowca