Dzisiaj moja żona zostawała w domu, a ja jak zwykle jechałem do pracy. Po drodze zatrzymałem się na stacji żeby zjeść smaczne hot dogi z kabanosem, oraz sosem meksykańskim i pysznym sosem Duńskim (polecam) Będąc prawie spóźnionym do pracy, zauważyłem moją żonę na parkingu wraz z jej szefem.Po chwili zaczęli się obściskiwać oraz całować. Wkurzyłem się. Zaparkowałem i zakradłem się właśnie za tego gnijącego gruza(właściciela owej rejestracji) z tłumikiem upadłym już na ziemi, wybitymi szybami, oraz zdartym lakierem. Moja bmw też już gnije dlatego moje pytanie jest następujące. Znacie jakieś dobre specyfiki na rdze? Naprawdę byłbym wdzięczny.
Kierowca jest psychiczny, kiedy jechałem moją Skodunią Octavią przez skrzyżowanie w Łęcznej zajechał mi drogę po czym wysiadł i nasrał mi na maskę na rzadko. Zapytałem czy nie potrzebuje papieru ale mówił żebym włączył spryskiwacze i to wystarczy, potem przeczołgał się pod spodem mojego auta, następnie wlazł na dach, rozbił szybę tylną i wsiadł do swojego Audi dziękując za możliwość rozładowania emocji.
Niby spoko niby fajne auto ale Volvo lepsze. Mówiłem mu żeby kupił Volvo ale nie posłuchał. Teraz żałuje, ale to już nie moja sprawa.
Jakby miał Volvo to dobry kierowca, tak to taki wymoczek tylko
Szanuje Szanuje